To tutaj zbierają się wszyscy Arrancarzy, gdy Król ma im coś bardzo ważnego do powiedzenia.

Z rozkazu króla HM przybyłem tutaj. Byłem ciekawy o co chodzi, zazwyczaj nie przywoływał do siebie numeros.

Wielka brama otwiera się. Fraccion wchodzą pierwsi. Potem numeros... i na końcu inni arrancarzy.

Weszliście do Pałacu Króla...

Wszyscy wyszli. Espada na końcu. Zaczęli zbierać Ludzi. Chętnych arrancarów nie było wiele także było was około 200. Zaczęli was zbierać po 20 osób. Ikino trafił pod Espadę numer 6 a Kenshou 4. Oczywiście wybierani poziomem reiatsu.

Tak więc spytałem się Espady -Co będziemy robić ? I o jaką potęgę chodziło królowi ? Po czym zaczął się przyglądać swoim towarzyszom.

Ikino:
Przechodzić! - Rozkazał espada. Wytworzyła się obok niego garganta.

Kenshou:
Wszystko wyjaśni się na miejscu. Przechodzić - Rozkazał. I utworzyła się garganta.

Tak więc wzruszyłem ramionami i mówię -No dobra. Po czym znowu  przeglądnąłem po towarzyszach. Postanowiłem że wejdę jako któryś z pierwszych, najlepiej po fraccion. Ciągle byłem zaciekawiony i myślałem jak chcą podnieść naszą potęgę. A sam plan zniszczenia SS wydawał mi się wprost genialny po uzyskaniu nowej potęgi... Czułem że będzie ostra jatka, ale na razie postanowiłem ogarnąć moją żądze krwi.

Znaleźliście go dość szybko. Ale widać, że nie miał czasu na rozmowy.
Wszyscy do garganty. - z wymuszonym uśmiechem ponaglił was, gdy obok niego pojawiło się wejście.