Offline
Kenshou wyszedł właśnie tutaj. To było całkowite odludzie, lecz był tam tylko jeden domek, otoczony przez drzewa.
Offline
Poszedłem tam sprawdzić czy jest tam mój cel, po drodze sprawdzając czy nie ma w pobliżu strażników.
Offline
Wszedłeś tam. Nie zauważyłeś nikogo, kto mógłby pobudzić Twoje podejrzenia
Offline
Zaczynam wszystko co tam jest, szafy, łózko itp ;p
Offline
Nic nie znalazłeś. Jednak coś wyczułeś. Obecność dwóch shinigamich, sporo silniejsi od Ciebie. Najwyraźniej wracali skądś do tego domu. Mogłeś wydedukować, że ten zarozumiały Espada nie pomylił się.
Offline
Wyczułem że shinigami chcieli wejść przez drzwi, także postanowiłem wyjść oknem i trochę podsłuchać o czym mówią i uważać na shinich z ukrytym rei.
Offline
Usłyszałeś jak ktoś otwiera drzwi. Po chwili zaczęła się rozmowa:
- Ech... Dzień jak co dzień. Nie wiem, po co my tu w ogóle jesteśmy...
- Rozkazy to rozkazy, nie mamy innego wyjścia.
- Nawet nie wiemy kim ona jest.
- To zwykła urzędniczka, która posiada pewne informacje, ściśle tajne.
(zastosowałem inne kolory, żeby podkreślić, że jest ich dwóch ; >)
Offline
Wsłuchuję się dalej, może dowiem się czegoś więcej, mając oczy dookoła głowy.
Offline
- Nic od niej nie wyczuwam. Czy aby na pewno nie pomyliłeś się co do tej osoby? Przecież ona nas nawet nie widzi.
- Baranie! Niczego nie potrafisz się domyślić? Gdyby ktoś jej szukał za wszelką cenę to chyba nie wysyłałby specjalnie reiatsu, żeby jej odszukać co?
- No tak... Rzeczywiście. Ale kto zarządził strzeżenie jej?
o chwili usłyszałeś taki... Plask. Jakby dłoń uderzyła czoło (facepalm xD)
- Z którego jesteś oddziału?
- Z drugiego[/b[
[b]- Aha. Więc pewnie misje dostajesz od kapitana siódmego oddziału co?
- Nie. Drugiego...
Po czym znów usłyszałeś ten sam plask.
Offline
"Jezuu, co to za rozmowa... lepiej niech przestaną gadać o pierdołach i powiedzą coś więcej o moim celu." Po czym zacząłem się zastanawiać co to był ten plask
Offline
- Dobra, pilnuj tej dziewczyny a ja pójdę się rozejrzeć...
- Dobra.
Usłyszałeś, że otwierają się drzwi. To było trochę dziwne, że oni otwierają drzwi właśnie wtedy, gdy dziewczyna jest w ich obecności. Jednak po chwili zauważasz, że dziewczyny nie ma w tym pomieszczeniu.
Offline
Dziwię się, nie mogę zauważyć dziewczyny mimo iż ona tam jest. Z drugiej strony skoro ona tam jest z tylko jednym strażnikiem to ułatwia mi sprawę, muszę tylko dowiedzieć się gdzie ona jest. Po czym rozglądam się wokół sprawdzając czy nikogo obok mnie nie ma i patrzę dalej w pokój "Może dowiem się gdzie ona jest jak będą kontynuować rozmowę"
Offline
Po chwili poczułeś, jak ktoś się zbliża w Twoją stronę...
Offline
Postanowiłem sprawdzić czy na pewno idzie w tą stronę. Jeżeli tak uciekam na drzewo. [kot xD] Jeżeli nie zostaję i podsłuchuję dalej.
Offline